W dzisiejszym poście pokażę 3 walentynkowe koszmarki. Wszystkie poszły już w świat. Szczerze mówiąc taka ilość różu przyprawia mnie o mdłości ale w końcu czerwony to kolor miłości :)
Te bransoletki ewidentnie Ci się nie udały. Są banalne, wyglądają jak zrobione przez kilkulatka. Piszesz, że poszyły w świat. To naprawdę zadziwiające, że ktoś w ogóle ma zamiar to założyć. Przeglądałam posty na Twoim blogu i uważam, że stać Cię na więcej. Radzę w przyszłości selekcjonować pracę na te które bym mogła założyć i te które do niczego się nie nadają. To tylko moje zdanie ale uważam, że umieszczanie byle jakich prac, po to, żeby w ogóle coś umieścić mija się z celem tego bloga. W opisie przeczytałam, że biżuterią zajmujesz się już od 2012 roku i coś już umiesz. Czekam, by to zobaczyć.
Te bransoletki ewidentnie Ci się nie udały. Są banalne, wyglądają jak zrobione przez kilkulatka. Piszesz, że poszyły w świat. To naprawdę zadziwiające, że ktoś w ogóle ma zamiar to założyć. Przeglądałam posty na Twoim blogu i uważam, że stać Cię na więcej. Radzę w przyszłości selekcjonować pracę na te które bym mogła założyć i te które do niczego się nie nadają. To tylko moje zdanie ale uważam, że umieszczanie byle jakich prac, po to, żeby w ogóle coś umieścić mija się z celem tego bloga. W opisie przeczytałam, że biżuterią zajmujesz się już od 2012 roku i coś już umiesz. Czekam, by to zobaczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Yasmine